30 października 2016

29.10.2016 - Pierwszy taki od bardzo dawna dynamiczny dzień. Przez większy okres czasu w pogodzie przysłowiowa nuda. Zdarzyły się we wrześniu bardzo słabe burze, a na początku października pojawiły się pierwsze przymrozki jednak jak na koniec października było ich do tej pory mało bo zaledwie 3 takie poranki. Piątego października pojawiły się także przejściowe i krótkotrwałe opady deszczu ze śniegiem z przewagą jednak deszczu. Następnie przez 3 tygodnie dominował najgorszy typ pogody ze stratusem na niebie oraz temperaturą max. nie przekraczającą 10 st. w dzień. Wyjątkiem były 3-4 dni z cieplejszym powietrzem oraz halnym. W sobotni dzień (29.10) od rana w Polsce występowały dość liczne burze  jak na końcówkę października. Związane były one z pasmami konwekcyjnymi, które wędrowały z N/NW na S/SE. Podczas ich przejścia występowały silne opady deszczu, gradu, krupy śnieżnej oraz deszczu ze śniegiem, a wieczorem na terenach górskich śniegu. Na obrzeżach Krakowa w ciągu dnia padał tylko deszcz, max. poryw wiatru wyniósł 61 km/h. Późnym wieczorem podczas przechodzenia ostatniej komórki konwekcyjnej temp. wyniosła 3st. C, a oprócz deszczu padał również gęsty drobny mokry śnieg oraz krupa śnieżna.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz