20.06.2017 - Tego dnia najlepsze warunki do rozwoju burz pojawiły się na NE Polski, gdzie powstało sporo superkomórek burzowych. Na S Polski cały dzień panowała piękna i bezchmurna pogoda. Późnym popołudniem daleko na północnym horyzoncie pojawił się izolowany cumulonimbus znajdujący się na NW od Kielc. Z czasem daleko na NW od Krakowa w okolicach Częstochowy podczas zachodzącego słońca pojawiła się kolejna izolowana komórka burzowa , która rosła w oczach i przesuwała się dalej na SE przez północną małopolske. Pojawiły się również chmury Pileus. W oddali było widać ładne wyładowania CG oraz słabo widoczne wyładowania w kowadle chmury.

16.06.2017 - Wcześnie, bo już przed południem zaczęły pojawiać się pierwsze tego dnia komórki burzowe. Pierwsze wyładowania na S Polski padły na opolszczyźnie. Burze zaczęły szybko przemieszczać się na wschód, a niektóre z niewielkim odchyleniem na N bądź S. Burza, która szła w stronę Krakowa osłabła, a dobudowała się bardziej od północy mijając miasto. Posiadała w sobie pięknego Shelf Clouda. Nie był może przepięknej urody, ale był potężny. Jeden z ładniejszych jak nie najładniejszy od czerwca 2013 roku.

12.06.2017 - Z samego rana nad północy Polski przechodziły ułożone w niewielki układ liniowy strefy z opadami deszczu i lokalnymi wyładowaniami atmosferycznymi. Z biegiem godzin w tej części Polski układ osłabł, natomiast w pasie od Kujaw po województwo łódzkie oraz świętokrzyskie powstały kolejne burze, które połączyły się w jeden wielki układ liniowy podążając dalej na wschód. Burze nie chciały uaktywnić się jedynie na samym południu Polski. Około godziny 15 pierwsze wyładowania pojawiły się na pograniczu województwa dolnośląskiego oraz opolskiego. Burze z S Polski w porównaniu do burz z pozostałych części Polski były bardzo słabe elektrycznie jednak powstała jedna superkomórka burzowa w województwie opolskim. Omawiane komórki minęły minimalnie Kraków od północy. Nie miały, by żadnej historii, gdyby nie fakt, że mieliśmy do czynienia, także z mini SC. Pojawił się dość ładny zarys chmury stropowej, a pod nią niewielkie postrzępione fractusy. Po kilkuminutowym zasysaniu przez nią powietrza chmura zniknęła w smugach deszczu.

4.06.2017 - Burze, które wystąpiły przynajmniej jeśli chodzi o rejon Krakowa były wiele słabsze niż wyglądało to na detektorach. Kinematyka była, więc i burze przesuwały się dosyć szybko czego wynikiem był na początku nieco silniejszy wiatr. Po za tym opady deszczu niezbyt silne i kilka wyładowań CC.

30.05.2017 - Aktywna elektrycznie burza w Krakowie po gorącym dniu. Oprócz dużej liczby wyładowań dała również nawalne opady deszczu. Burza nadeszła z kierunku północno-zachodniego następnie rozpadając się za miastem.