28 grudnia 2018

24.12.2018 - Święta Bożego Narodzenia w 2018 roku były pogodowo na Podkarpaciu w 60 % udane. W wigilijny poranek temp. była dodatnia. Dopiero popołudniu zaczęły pojawiać się delikatne opady śniegu. Po ok. godzinie słabego opadu przyszedł tego dnia pierwszy mocniejszy opad z komórki konwekcyjnej, która zahaczyła Jarosław i wtedy też temperatura przeszła na wartości ujemne, a śnieg zaczął się utrzymywać. Tuż przed kolacją Wigilijną nadszedł spory klaster opadowy, a za oknem zapanował cudowny świąteczny klimat jakiego w ostatnich latach często brakowało. Po przejściu wspomnianej strefy opadów pokrywa śnieżna wyniosła 3,5 cm, a po kolejnych nocnych opadach łącznie spadło 4 cm śniegu. Opady były bardzo lokalne i wystarczyło pojechać kilkanaście km dalej, by śniegu nie było prawie wcale lub maksymalnie 0,5 cm. Mimo tego w innej części Podkarpacia tuż przy granicy z Ukrainą śniegu nocą dopadało i leżało 2 cm. W pierwszy dzień Świąt od rana pojawiały się opady mokrego śniegu, ale temp. przeszła na lekki plus. Mimo tego na zewnątrz dalej panował typowy świąteczny klimat, bo pokrywa dalej wynosiła ok. 2 cm i pojawiły się kolejne silniejsze opady śniegu, które późnym wieczorem niestety przeszły w opady deszczu. Wcześniej wystąpił również opad krupy śnieżnej, krupy lodowej oraz deszczu ze śniegiem. Temp. nocą poszybowała w górę i rano po śniegu nie było już śladu i drugi dzień Świąt był już typowo jesienny.











17 grudnia 2018

16.12.2018 - Wieczorne i częściowo nocne opady śniegu 15.12 przyczyniły się do ładnej scenerii zimowej porankiem kolejnego dnia. W NW części Krakowa spadło 3 cm śniegu.







18 listopada 2018

18.11.2018 - Pierwsze opady śniegu w sezonie zimowym 18/19 zanotowane w Radomiu. Wbrew modelowi UM, gdzie miało spaść do 1 cm, a na początku miały wystąpić jedynie opady deszczu ze śniegiem przy plusowej temperaturze, a spadło 3 cm śniegu. Przejściowo pojawił się opad krupy śnieżnej i lodowej. W trakcie opadów temp. wyniosła 0, -1 st. C.





 

28 sierpnia 2018

24.08.2018 - Kolejny incydent burzowy z kinematyką, której tak bardzo brakowało we wcześniejszych burzowych miesiącach. Do Radomia burza nadeszła z SW i w okolicach miasta zaczęła zanikać, ale w północnych i wschodnich dzielnicach miasta dobudowała się kolejna. Burze szybko się przemieszczały, dlatego wszystko trwało ok. 25 minut. Pojawiły się dość silne opady deszczu oraz sporo bliskich wyładowań atmosferycznych.


21 sierpnia 2018

14.08.2018 - Druga porcja zdjęć ze zniszczeń w drzewostanie jakie poczyniła gwałtowna burza przechodząca przez Radom w połowie sierpnia. Porywy podczas przechodzenia silnego downburstu osiągały do 100 km/h.










14 sierpnia 2018

14.08.2018 - Cztery dni po silnym incydencie burzowym na terenie Polski w tym w Radomiu i okolicach kolejny dzień minął pod znakiem gwałtownej pogody. Tym razem z zachodu/południowego zachodu na Radom nasunęła się mocno rozpędzona superkomórka burzowa. Na jej czele pojawił się przepiękny Shelf Cloud. Podczas przejścia burzy wystąpiło zjawisko downburst. Porywy wiatru osiągały 60-90 km/h, a punktowo do 100 km/h ! Wiele drzew na terenie Radomia zostało połamanych w pół, a niektóre zostały wyrwane z korzeniami. W pewnym momencie miasto w niektórych dzielnicach całkowicie stało się nieprzejezdne przez powalone drzewa, a przede wszystkim przez podtopienia i zalania spowodowane nawalnym opadem deszczu i gradu do 1,5 cm. Była to jedna z trzech najsilniejszych jak nie najsilniejsza burza tego udanego kończącego się małymi krokami sezonu burzowego.














13 sierpnia 2018

10.08.2018 - Minął równy rok od przejścia w godzinach rannych wtedy w Legionowie potężnego układu MCS z wbudowanym Bow Echo, który niósł za sobą bardzo silne porywy wiatru i bardzo nawalne opady deszczu powodujące podtopienia. W tym roku również w tą datę wystąpił silny incydent burzowy. Na linii zbieżności wiatru w pasie od małopolski, świętokrzyskie, mazowieckie po woj. podlaskie powstały gwałtowne burze układając się w Training Storms, a wieczorem przekształcając w dość rozległy układ wielokomórkowy. Szczególnie te pierwsze popołudniowe burze w okolicach Radomia charakteryzowały się fantastycznymi wyładowaniami atmosferycznymi. Sporo z nich uderzało poniżej 150-500 metrów. Wieczorny układ niósł za sobą przede wszystkim nawalne opady deszczu.