7 czerwca 2016

30.05.2016 - Koło godzin południowych od Bieszczad po Tatry powstało bardzo dużo komórek burzowych. Jedna z nich z okolic Krynicy-Zdrój, Nowego Sącza wędrowała w stronę Krakowa od SE, ale niestety zanikła. Późnym popołudniem na S od miasta, także powstawały kolejne burze jednak wszystko po pewnym momencie zanikało. Dopiero, gdy wydawało się, że na ten dzień to już koniec na N od Krakowa powstało kilka bardzo niewielkich pojedynczych komórek opadowych, a jedna z nich dała kilka wyładowań atmosferycznych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz